Ostatnio jest tak niesamowicie zimno, że wzięło mnie na wspomnienia z wyjazdu na Teneryfę. Kiedy policzki palą z zimna, miło jest przypomnieć sobie momenty, kiedy paliły od spalenia słońcem. Powspominam trochę i pokażę kilka obrazków. Może i wam zrobi się trochę cieplej, przestaną odpadać wam nosy i uszy!
1.10.2017
10.09.2015
[dialogi kumpelskie] Ślubowanie
Z O(nem) mieliśmy rozmowę o życiu, zmianach i innych takich ciekawostkach. Zeszło się w końcu na to, jak ze wszystkich stron otaczają nas zaręczyny, śluby i narodziny kolejnych dzieci znajomych.
9.03.2015
Jak się ładnie opalić? Mój sposób
Po wielu latach prób, nierównej opalenizny i życiowych problemów na plaży, w końcu wiem, co robić, żeby uzyskać piękną, równą opaleniznę. Nazwałam tę metodę 'na prosiaka'.
8.14.2015
Jak przekonać ludzi, że widzisz przyszłość? - Odpowiedź
Jakiś czas temu opowiedziałam pewną historię, dzięki której zyskałam renomę czarownicy, która potrafi przewidzieć przyszłość. Albo rzucić urok i zepsuć imprezę...
8.12.2015
Dialogi koleżeńskie: moja przyszłość
Napisał do mnie K(olega), z którym nie rozmawiałam od samaniewiemkiedy.
K: Znam Twoją przyszłość!
M: ?
K: Śniłaś mi się dziś! Słuchaj no, bo dobre czasy przed Tobą. Pojechaliśmy grupą na jakieś wakacje, upalnie było że myślałem, że umrę. No i Twój facet...
M: O, to już mi nie brzmi na moją przyszłość.
K: Cicho bądź, bo piszę. Taki w twoim typie, wiesz... jak ten tamten, taki z telewizji. Ten z rzeźbą i włosami... no, w każdym razie. Zwiedzaliśmy, opalaliśmy się, fajnie było. Zdjęcia robiłem jak skośny turysta. No i w końcu podchodzi do mnie ten Twój, jakąś konspirę zaczyna.
M: Mój facet cię podrywał? A to drań!
K: Cicho, ja mówię!
M: ...
K: No więc następnego dnia płyniemy zwiedzać jakieś ruiny na wyspie. Chyba jakaś stara świątynia czy coś. Oglądamy, żar się z nieba leje, Ty marudzisz.
Że byś się napiła czegoś zimnego, w morzu popływała, że już to widziałaś. A ten dzielnie Cię prowadza dalej. No i nagle widzę punkt widokowy. Woda, ruiny, ładnie jest. Ja aparat do łapska, cykam, kręcę, szaleję. A ten na kolana przed Tobą, coś gada. Oświadcza się, tuż przed moim obiektywem!
W ruinach!
Na wyspie!
Ty zalewasz się łzami, skaczesz, śmiejesz się, w ogóle oszalałaś. Rzucasz się na niego, lądujecie na tym kamieniu, on że go parzy... a ty coś w stylu 'Dalej chcesz za mnie wyjść?' on 'No jasne. Taki ból to nie ból, będzie mnie przez Ciebie jeszcze bardziej bolało' więc się śmiejesz i mówisz, że wyjdziesz za niego.
No i jakieś dwa dni później wzięliście ten cholerny ślub. Pod wodą. No ja walę... Dalej byłem fotografem. A wiesz, nienawidzę pływać. Szczególnie jak tam jakieś dziwne stworzenia pływają. Nurkowy ślub.
No pojebane. A później, na powierzchni mega impreza. Tak się upiłem na waszym weselu, że aż się z bólem głowy obudziłem.
M: Ej, fajnie... tylko to nurkowanie...
K: No jakiś dziwny ten gościu był. Idealny dla Ciebie.
W ruinach świątyni. Na wyspie. A żar lał się z nieba. No to faktycznie, pojebany. Idealny dla mnie.
Już ja wiem, co to za świątynia! Ha!
Przyszłość została ustalona.
Prorok miał kaca po śnie.
K: Znam Twoją przyszłość!
M: ?
K: Śniłaś mi się dziś! Słuchaj no, bo dobre czasy przed Tobą. Pojechaliśmy grupą na jakieś wakacje, upalnie było że myślałem, że umrę. No i Twój facet...
M: O, to już mi nie brzmi na moją przyszłość.
K: Cicho bądź, bo piszę. Taki w twoim typie, wiesz... jak ten tamten, taki z telewizji. Ten z rzeźbą i włosami... no, w każdym razie. Zwiedzaliśmy, opalaliśmy się, fajnie było. Zdjęcia robiłem jak skośny turysta. No i w końcu podchodzi do mnie ten Twój, jakąś konspirę zaczyna.
M: Mój facet cię podrywał? A to drań!
K: Cicho, ja mówię!
M: ...
K: No więc następnego dnia płyniemy zwiedzać jakieś ruiny na wyspie. Chyba jakaś stara świątynia czy coś. Oglądamy, żar się z nieba leje, Ty marudzisz.
Że byś się napiła czegoś zimnego, w morzu popływała, że już to widziałaś. A ten dzielnie Cię prowadza dalej. No i nagle widzę punkt widokowy. Woda, ruiny, ładnie jest. Ja aparat do łapska, cykam, kręcę, szaleję. A ten na kolana przed Tobą, coś gada. Oświadcza się, tuż przed moim obiektywem!
W ruinach!
Na wyspie!
Ty zalewasz się łzami, skaczesz, śmiejesz się, w ogóle oszalałaś. Rzucasz się na niego, lądujecie na tym kamieniu, on że go parzy... a ty coś w stylu 'Dalej chcesz za mnie wyjść?' on 'No jasne. Taki ból to nie ból, będzie mnie przez Ciebie jeszcze bardziej bolało' więc się śmiejesz i mówisz, że wyjdziesz za niego.
No i jakieś dwa dni później wzięliście ten cholerny ślub. Pod wodą. No ja walę... Dalej byłem fotografem. A wiesz, nienawidzę pływać. Szczególnie jak tam jakieś dziwne stworzenia pływają. Nurkowy ślub.
No pojebane. A później, na powierzchni mega impreza. Tak się upiłem na waszym weselu, że aż się z bólem głowy obudziłem.
M: Ej, fajnie... tylko to nurkowanie...
K: No jakiś dziwny ten gościu był. Idealny dla Ciebie.
W ruinach świątyni. Na wyspie. A żar lał się z nieba. No to faktycznie, pojebany. Idealny dla mnie.
Już ja wiem, co to za świątynia! Ha!
Przyszłość została ustalona.
Prorok miał kaca po śnie.
6.19.2015
Jak skutecznie popełnić samobójstwo? Żeby nie bolało.
Internet pęka od sposobów na odebranie sobie życia. Wiele stron radzi, jak się zabić, proponując przeróżne sposoby. Poczynając od najbardziej zwariowanych, a na najbardziej prozaicznych kończąc. Nie skupiają się jednak na tym, ile po drodze ku samobójstwu może pójść nie tak, jakie mogą być skutki uboczne, jeśli coś się zrobi źle i co dalej, dla reszty świata.
6.08.2015
Jak zostać superbohaterem?
Mam super moce. I ty też masz.
Znasz to uczucie, kiedy wydaje ci się, ze jesteś bezradny? Świat wydaje się wielki, a problemy nie do ogarnięcia? Nie tylko te świata, a twoje własne i twoich najbliższych.
I masz rację, jesteś drobinką. Drobinką, która może wiele zdziałać, jeśli zrozumie swoją naturę.
Jesteś częścią czegoś większego, czegoś wspaniałego. Zdystansuj się na chwilę, spójrz dalej niż na czubek własnego nosa. Przy odrobinie szczęścia i uwagi, dostrzeżesz świat.
Wyjedź za miasto, z daleka od spalin i kakofonii. Odpręż się, poczuj spokój. Zamknij oczy i poczuj swoje otoczenie, usłysz je.
Poczuj w sobie naturę.
I chociaż prawie na pewno poczujesz się jeszcze mniejszy, to odnajdziesz jakąś celowość. Odkryjesz, że możesz zmienić świat, jeśli zaczniesz od siebie. Przecież jesteś jego integralną częścią!
To moja supermoc. Moja i każdego, każdej z was.
4.19.2015
3.28.2015
3.22.2015
1.21.2015
12.31.2014
Kiedy twoja (była) dziewczyna zakłada bloga...
Była Wielkanoc. Jak zwykle pracowałem i ledwo widziałem na oczy. Coś mnie podkusiło, wszedłem na Facebooka. I nagle się obudziłem. Madź założyła bloga.
12.26.2014
10 błędów, które dobrze popełnić za młodu.
Są pewne rzeczy, które uchodzą, kiedy jest się młodym. A później już albo nie wypada, albo konsekwencje byłyby gorsze. Dzisiaj przedstawiam 10 błędów do popełnienia, póki jest się młodym.
Subskrybuj:
Posty (Atom)