Kiedyś łatwiej było zachowywać się z klasą? Sorry, takie mamy czasy. A bucem może być i chłopczyk, i dziewczynka. Usiądźcie, dzieci, i przeczytajcie Mądrości Cioci Madzi.
Nikt nie lubi buców, ale też nikt nie przyzna się, że nim jest. A jednak, pełno ich na ulicach, na fejsbukach, wszędzie. I nie chodzi mi o ludzi, którym zdarza się czasami zachować jak buc. Bo zdarza się każdemu.
1. Odnosisz się do ludzi z pogardą?
Buce nie szanują ludzi. Ani kobiet. Agresja, wywyższanie się, wymądrzanie... wachlarz zachowań jest ogromny. Ale sprowadza się to do jednego: jeśli nie traktujesz ludzi z taką ilością szacunku, jaką chcesz dostawać - jesteś bucem. I nieważne, czy kogoś znasz, czy chodzi o twojego szefa czy kuriera - nie ma wyjątków ani okoliczności łagodzących dla pogardy lub braku szacunku.
Nie mylić z chłodem lub obojętnością.
2. Zwodzisz ludzi?
Jeśli w relacjach dajesz ludziom fałszywy obraz siebie lub tego, co możesz i chcesz im dać - jesteś bucem. Szczerość wobec siebie i innych jest podstawą do zbudowania funkcjonalnych, zdrowych relacji. Zwodząc nie tylko okłamujesz drugą osobę, ale i odbierasz sobie szansę na fajną znajomość - bo prędzej czy później coś się posypie. A jeśli dajesz komuś nadzieję na związek, tylko po to żeby z kimś sypiać - jesteś podwójnym bucem. Tak, niezależnie od płci.
3. Masz problem ze stosownym ubraniem się?
Nie masz w szefie ani jednego pasującego (!) garnituru/małej czarnej? Węszę buca. Są okazje, które wymagają innego niż dżinsy stroju. Ogródka nie pieli się w eleganckiej sukience, na imprezę tematyczną nie idzie się bez przebrania, a do opery w dresach. I jeśli masz odrobinę zdrowego rozsądku, masz ogólne pojęcie w tej kwestii. Jeśli nie umiesz ubrać się stosownie do okazji (szczególnie jeśli zaproszenie precyzuje dress code) - jesteś bucem.
4. Publicznie ziejesz hejtem?
Jeśli publicznie kogoś obrażasz, wytykasz coś, czepiasz się - duży buc z ciebie. Takim miejscem pełnym cyber-buców jest Facebook, na którym pełno jest hejterskich statusów, bardziej lub mniej ukrytych złośliwych przekazów, prztyczków w nos, awanturek i innych brudów, których miejsce nie jest na forum. Po prostu w złym guście jest jechać po kimś w przestrzeni publicznej, czy to w sposób otwarty, czy zrozumiały dla wtajemniczonych.
5. Mówisz źle o swoich eks?
Jak negatywne mówienie o swoich byłych partnerach może nie świadczyć źle o tobie? Spędziliście razem ileś czasu, coś was łączyło - i to był twój wybór. Jasne, tuż po rozstaniu każdy ma potrzebę trochę pomarudzić i ponarzekać. Ale ogranicz to do najbliższych przyjaciół. Jeśli szerszemu gronu mówisz o swoich eks inaczej niż dobrze lub neutralnie - zamilcz. Nawet jeśli opowiadasz o swojej przeszłości nowej sympatii, a może szczególnie wtedy - nie chcesz przecież wyjść na buca?
6. Nie odpowiadasz na zaproszenia?
Znasz to uczucie, kiedy coś organizujesz, a ludzie nie odpowiadają na zaproszenie? Buce, prawda? Więc nie bądź jednym z nich, zawsze odpowiadaj - nawet jeśli w treści nie ma RSVP.
7. Nie umiesz podać ręki?
Tak, chodzi o zwykły uścisk ręki - nie wybaczanie, nie wyciąganie jej z pomocą, przynajmniej tym razem. Buce do uścisku albo podają flak zamiast dłoni, albo demonstrują uściskiem siłę. Niech twój uścisk dłoni będzie odpowiednio wyważony. Potrenuj, jeśli masz z tym problem.
8. Narzucasz się ludziom ze swoimi opiniami?
Jeśli wydaje ci się, że ludzie po prostu marzą o słuchaniu twoich opinii na tematy polityczne, religijne lub inne newralgiczne, jeśli praktykujesz filozofię 'nie znam się, to się wypowiem', wymądrzasz się lub uporczywie starasz się kierować rozmową - jesteś bucem. Nie każda okazja sprzyja dyskusjom, nie każda rozmowa musi być wymianą opinii lub popisem wiedzy. Naucz się po prostu rozmawiać, o wszystkim i niczym, bez wprawiania innych w zakłopotanie.
9. Wywyższasz się kosztem innych?
Porównujesz się z innymi i zawsze dbasz o to, żeby podkreślić, o ile jesteś lepszy? Ustawiasz ludzi jako tło dla siebie? Wypominasz ludziom porażki, aby podkreślić swoje sukcesy? Oceniasz? Czy muszę mówić, że jesteś bucem?
10. Ukrywasz swoje emocje, również przed sobą?
Jeśli unikasz okazywania emocji, prawdopodobnie prędzej czy później wybuchniesz z nadmiaru tych negatywnych. To typowe zachowanie buca, nagłe wybuchy złości lub agresji. Pozwól sobie na odczuwanie i przeżywanie wszystkich emocji, dobrych i złych. Nie dość że to pomaga na głowę, to jeszcze dodaje ci autentyczności. Daj się lubić.
Jeśli bucem tylko bywasz - pewnie cię lubię. Jeśli jesteś nim na stałe - zrób mi i światu przysługę, pójdź poszukać lepszej, bardziej pozytywnej wersji siebie. Świat będzie piękniejszy, jeśli buce nauczą się dystansu do siebie.
Nikt nie lubi buców, ale też nikt nie przyzna się, że nim jest. A jednak, pełno ich na ulicach, na fejsbukach, wszędzie. I nie chodzi mi o ludzi, którym zdarza się czasami zachować jak buc. Bo zdarza się każdemu.
1. Odnosisz się do ludzi z pogardą?
Buce nie szanują ludzi. Ani kobiet. Agresja, wywyższanie się, wymądrzanie... wachlarz zachowań jest ogromny. Ale sprowadza się to do jednego: jeśli nie traktujesz ludzi z taką ilością szacunku, jaką chcesz dostawać - jesteś bucem. I nieważne, czy kogoś znasz, czy chodzi o twojego szefa czy kuriera - nie ma wyjątków ani okoliczności łagodzących dla pogardy lub braku szacunku.
Nie mylić z chłodem lub obojętnością.
2. Zwodzisz ludzi?
Jeśli w relacjach dajesz ludziom fałszywy obraz siebie lub tego, co możesz i chcesz im dać - jesteś bucem. Szczerość wobec siebie i innych jest podstawą do zbudowania funkcjonalnych, zdrowych relacji. Zwodząc nie tylko okłamujesz drugą osobę, ale i odbierasz sobie szansę na fajną znajomość - bo prędzej czy później coś się posypie. A jeśli dajesz komuś nadzieję na związek, tylko po to żeby z kimś sypiać - jesteś podwójnym bucem. Tak, niezależnie od płci.
3. Masz problem ze stosownym ubraniem się?
Nie masz w szefie ani jednego pasującego (!) garnituru/małej czarnej? Węszę buca. Są okazje, które wymagają innego niż dżinsy stroju. Ogródka nie pieli się w eleganckiej sukience, na imprezę tematyczną nie idzie się bez przebrania, a do opery w dresach. I jeśli masz odrobinę zdrowego rozsądku, masz ogólne pojęcie w tej kwestii. Jeśli nie umiesz ubrać się stosownie do okazji (szczególnie jeśli zaproszenie precyzuje dress code) - jesteś bucem.
4. Publicznie ziejesz hejtem?
Jeśli publicznie kogoś obrażasz, wytykasz coś, czepiasz się - duży buc z ciebie. Takim miejscem pełnym cyber-buców jest Facebook, na którym pełno jest hejterskich statusów, bardziej lub mniej ukrytych złośliwych przekazów, prztyczków w nos, awanturek i innych brudów, których miejsce nie jest na forum. Po prostu w złym guście jest jechać po kimś w przestrzeni publicznej, czy to w sposób otwarty, czy zrozumiały dla wtajemniczonych.
5. Mówisz źle o swoich eks?
Jak negatywne mówienie o swoich byłych partnerach może nie świadczyć źle o tobie? Spędziliście razem ileś czasu, coś was łączyło - i to był twój wybór. Jasne, tuż po rozstaniu każdy ma potrzebę trochę pomarudzić i ponarzekać. Ale ogranicz to do najbliższych przyjaciół. Jeśli szerszemu gronu mówisz o swoich eks inaczej niż dobrze lub neutralnie - zamilcz. Nawet jeśli opowiadasz o swojej przeszłości nowej sympatii, a może szczególnie wtedy - nie chcesz przecież wyjść na buca?
6. Nie odpowiadasz na zaproszenia?
Znasz to uczucie, kiedy coś organizujesz, a ludzie nie odpowiadają na zaproszenie? Buce, prawda? Więc nie bądź jednym z nich, zawsze odpowiadaj - nawet jeśli w treści nie ma RSVP.
7. Nie umiesz podać ręki?
Tak, chodzi o zwykły uścisk ręki - nie wybaczanie, nie wyciąganie jej z pomocą, przynajmniej tym razem. Buce do uścisku albo podają flak zamiast dłoni, albo demonstrują uściskiem siłę. Niech twój uścisk dłoni będzie odpowiednio wyważony. Potrenuj, jeśli masz z tym problem.
8. Narzucasz się ludziom ze swoimi opiniami?
Jeśli wydaje ci się, że ludzie po prostu marzą o słuchaniu twoich opinii na tematy polityczne, religijne lub inne newralgiczne, jeśli praktykujesz filozofię 'nie znam się, to się wypowiem', wymądrzasz się lub uporczywie starasz się kierować rozmową - jesteś bucem. Nie każda okazja sprzyja dyskusjom, nie każda rozmowa musi być wymianą opinii lub popisem wiedzy. Naucz się po prostu rozmawiać, o wszystkim i niczym, bez wprawiania innych w zakłopotanie.
9. Wywyższasz się kosztem innych?
Porównujesz się z innymi i zawsze dbasz o to, żeby podkreślić, o ile jesteś lepszy? Ustawiasz ludzi jako tło dla siebie? Wypominasz ludziom porażki, aby podkreślić swoje sukcesy? Oceniasz? Czy muszę mówić, że jesteś bucem?
10. Ukrywasz swoje emocje, również przed sobą?
Jeśli unikasz okazywania emocji, prawdopodobnie prędzej czy później wybuchniesz z nadmiaru tych negatywnych. To typowe zachowanie buca, nagłe wybuchy złości lub agresji. Pozwól sobie na odczuwanie i przeżywanie wszystkich emocji, dobrych i złych. Nie dość że to pomaga na głowę, to jeszcze dodaje ci autentyczności. Daj się lubić.
Jeśli bucem tylko bywasz - pewnie cię lubię. Jeśli jesteś nim na stałe - zrób mi i światu przysługę, pójdź poszukać lepszej, bardziej pozytywnej wersji siebie. Świat będzie piękniejszy, jeśli buce nauczą się dystansu do siebie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz