Ładna sałatka owocowa.

Nie każda sałatka owocowa dobrze wygląda. Niektóre wyglądem odbierają chęć na zjedzenie ich.

Hotele, chyba niezależnie od ilości gwiazdek, w stołówkach wystawiają wielkie misy z sałatką owocową. Nie dość, że większość jej składników pochodzi z puszek lub pływała w innych słodkich syropach, to wygląda to jak nieszczęście, które wolę omijać szerokim łukiem. Dlatego wam tego nie pokażę.

Kiedy zdarzało mi się robić z kimś sałatkę owocową, nie myśleliśmy o kompozycji kolorystycznej ani tym, jak pociąć owoce. A później ta wielka miska niezbyt ładnej sałatki stała na stole i nikt nie chciał jej jeść. Mimo że używaliśmy tylko świeżych owoców.

Ostatnio zaczęłam jednak inaczej patrzeć na jedzenie. Nadal ma być przede wszystkim smaczne, ale ma też dobrze wyglądać. Zachęcająco, że aż chce się jeść.

W upalny dzień taka przekąska to zbawienie. Bogactwo witamin zawartych w owocach, nietypowy smak kwiatów ogórecznika i nasturcji, oraz liście mięty tworzą razem kompozycję, która orzeźwia i dodaje energii, dzięki swojej lekkości i bogactwu kolorów.

Tak naprawdę możecie zrobić ją z jakichkolwiek owoców, ozdobić też tym, co dyktuje wam fantazja. Pamiętajcie jednak o stworzeniu kontrastu kolorystycznego, szczególnie latem, kiedy jest to banalnie proste. A banany, przed wrzuceniem do miski, skropcie lekko cytryną, żeby nie zbrązowiały za szybko.

Polecam serwować na spotkaniach z przyjaciółmi, na randkach i dla samych siebie.