9.03.2015

Jak się ładnie opalić? Mój sposób

Po wielu latach prób, nierównej opalenizny i życiowych problemów na plaży, w końcu wiem, co robić, żeby uzyskać piękną, równą opaleniznę. Nazwałam tę metodę 'na prosiaka'.

Przed pójściem na patelnię pamiętaj, żeby się dobrze nasmarować. Od stóp do głowy, faktorem odpowiednim dla twojej karnacji. Dobre przygotowanie ciała to podstawa!

Kiedy już będziesz na plaży, połóż się wygodnie, najpierw na plecach.

A, ale najpierw się rozbierz. Żeby nie przeszkadzać słońcu w brązowieniu twojej skórki...

Poleż chwilę, ciesząc się słońcem. Kiedy zrobi ci się gorąco, przekręć się na bok, głowę połóż na spodniej ręce, wierzchnią umieść tak, żeby nie zasłaniała twojego boku. Albo odwrotnie, jak tam wolisz.

I pamiętaj, że nogi nie mogą leżeć na sobie - proponuję ułożyć je jak w pozycji bezpiecznej (nie będziesz jedną nogą rzucać cienia na drugą, więc ślicznie opalisz wewnętrzną stronę nogi!).

Tu instrukcja, przy okazji małe przypomnienie z pierwszej pomocy:

Znów poczekaj, aż zrobi ci się gorąco. I przewróć się na brzuch. Jeśli masz duże cycki lub brzuch - przygotuj sobie pod nie dołek, żeby się nie gniotło, co nie powinno.

A później drugi boczek.

Polecam pomiędzy kolejnymi pozycjami odpowiednio się podlewać, można wodą lub piwem, jeśli chcesz się odpowiednio zamarynować. Picie jest bardzo ważne!

Czas spędzony na opalaniu każdej ze stron powinien zależeć nie tylko od poziomu tego, jak gorąco ci jest, ale również od twojej karnacji, przecież nie chcesz się spalić, tylko zbrązowieć! W moim wypadku każdej stronie daję 5 minut - nie dość że mam bardzo jasną karnację (piegi, piegi!), to jeszcze nie wytrzymałabym dłużej w jednym ułożeniu.

No ile można, no?

Tak wyglądałam na plaży dzisiaj.

3 komentarze:

  1. Instrukcja spoko, choć i tak męska część czytelników zadaje sobie dwa pytania:
    1. jak wyglądasz, kiedy leżysz półnago na słońcu?
    2. dlaczego drugie zdjęcie nie przedstawia Ciebie?

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta grafika ze świnkami to zdecydowanie przesada ;) aż tak źle na pewno nie wyglądasz źle, ani nikt inny.

    OdpowiedzUsuń